< Wróć
Katolicyzm w Bułgarii to zjawisko bardzo szczególne. Katolicy byli więc w Bułgarii elementem obcym, grupą mniejszościową.
Bossiłkow pochodził z rodziny katolickiej. Historyczne studia w Rzymie posłużyły mu do lepszego poznania dziejów swej ojczyzny.
Jego życiową pasją stało się budowanie jedności bułgarskich chrześcijan.
Po powrocie ze studiów pełnił funkcję sekretarza biskupa, proboszcza, a od 1947 biskupa Nikopoli.
Objął kierowanie diecezją w chwili bardzo trudnej.
Powojenne, komunistyczne władze prowadziły intensywną walkę z Kościołem Katolickim. Jednym z głównych argumentów strony rządowej była obcość tego wyznania w Bułgarii.
Rodowity Bułgar na stolicy biskupiej był żywym zaprzeczeniem tej argumentacji. Trzeba go było usunąć. Biskup Bosiłkow nie zdradził swych ideałów.
Nawet wtedy, gdy postawiono go przed sądem w sfingowanym procesie jako szpiega Watykanu. Bronił się z godnością, ale nie atakował nikogo.
Odmówiono mu wszelkich praw. Jego skazanie uznano po upadku komunizmu za mord sądowy.
Trwał tam, gdzie postawiła go Opatrzność. I został do końca wierny Bogu, Kościołowi, Ojcu Świętemu i Zakonowi.